gru 11 2003

blue pill


Komentarze: 6

Brak jakiejkolwiek notki od arturo - gdzie twoje pióro mój drogi - czy tylko Irenę już cieszy? Co za strata dla tego stada - próbuję szukać jakiejkolwiek alternatywy, ale wkoło sama makulatura. Z rozbawieniem poczytuję zadufane w sobie wstawki niejakiego klemensa którego blog wrzeszczy czytelnikowi prosto w twarz JESTEM PISARZEM. Nieprzekonująco.

W literaturze zawsze lubiłem to co moja nieodżałowana A zwykła nazywać mięsem. Metanarracje pozbawione szkieletu jakiejkolwiek historii gubią się w niejasnych doktrynach i filozofiach, tysiącach dykteryjek i chaotycznych próbach stworzenia rzeczywistości z dwóch litrów galarety w czaszce autora.

A rzeczywistość trzeszczy, skrzypi, obmacuje nas, szepcze i pędzi nie zwracając żadnej uwagi na spojrzenia nasze zagubione. Do dziś z rozrzewnieniem wspominam opis arturoo dotknięcia dłoni Ireny podczas koncertu w filharmonii. Polecam to wszystkim sieciowym i nie tylko filozofom. Symulakra przenika mózgi jak palec agenta Smitha. Jedyny ratunek to fizjologia. Na początek proponuję jakieś silne przeżycie. Może poranny stolec? Zróbcie to porządnie, ma śmierdzieć podczas czytania. Nie zapomnijcie spuścić potem wody najlepiej wraz ze świeżo powstałą notką. Wytrwałym pisarzom polecam "Poranny stolec" jako nazwę bloga, a kibel.pl jako domenę.

Ale przecież wszyscyśmy z jednego szynela. I nic tu ponad ciąg zer i jedynek na jakimś magnetycznym plasterku w wirtualnym miejscu. Kim jesteście ludzie którzy do mnie piszecie? Istniejecie naprawdę?

nigdy_i_nigdzie : :
27 maja 2005, 15:00
...co jeszcze tu odkryję? ....
11 grudnia 2003, 18:18
No, rzeczywiście - warto do niego zaglądać. Dzięki za radę! ;)
11 grudnia 2003, 18:02
Ja nie jestem pewna, więc przestaję pisać. Dobrze, że u mnie nie bywasz - czuję się rozgrzeszona. Nadal nie bywaj! A do arturoo zajrzę - może się czegoś nauczę..o ile jest to wyuczalne..:/
kindziorek
11 grudnia 2003, 12:38
óida ouden eidós :)
11 grudnia 2003, 12:22
no wydaje mi sie, ze jestem...ale chyba juz nie jestem pewna..hehe:)
11 grudnia 2003, 12:10
Nie wiem.

Dodaj komentarz