mar 22 2005

my wszystko verstehen


Komentarze: 13

...i z czym przychodzisz niech zgadne zapewne masz problem co jest przecież do wybaczenia bo nawet jeśli po prostu chce ci się pieprzyć to też jakbyś z problemem przyszła i to jeszcze z takim który lubie rozwiązywać i w sumie mogę zrozumieć że jeszcze chcesz opowiedzieć mi jak to cię seksualnie nadużyto gdy miałaś dwanaście lat lub jak ktoś ci umarł lub że nikt cie nie kocha i nie opowiesz mi o tym jeśli nie spytam lecz jeśli nie spytam to zaczniesz szukać dalej i stracę cały twój sexappeal który łapie mnie za jaja na co nic nie umiem poradzić więc zadaję te pytania na które pragniesz odpowiadać bo cię za mało kochano a może za dużo i tak ci do głowy uderzyło, że przeoczyłaś ten smutny fakt, że właśnie masz dwadzieścia pięć lat i dookoła jest coraz więcej tych młodych siks choć zdawało się, że będzie odwrotnie i jeszcze chwilę temu ktoś kopnął cię prosto w serce uderzył mnie rozumiesz uderzył oczywiście że rozumiem ale ja nie jestem inwalidzkim wózkiem w którym będziesz obwozić swoje blizny nie chce mi się martwić twoją raną nieleczoną więc idź zabierz je i wśród tych co na kolanach bądź dumna bądź nie bądź nie interesuje mnie to nie interesuje mnie to  i stówa za wizytę się należy i nie nie chcę loda bo mam wrażenie, że nawet do mojego chuja wtedy szepczesz gdzie cię boli a to właśnie o to chodzi jak co komu wychodzi raz dwa trzy

...

- mówisz, że ile miałaś wtedy lat?

 

 

nigdy_i_nigdzie : :
28 marca 2005, 20:04
Jak tam święta na wyspach, pamiętałeś o pisankach?
Hutmacher
25 marca 2005, 13:25
oł men..czy to co piszesz jest prawdą czy literacką egzaltkreacją?

i stówa za wizytę? ja mojej chyba też każę płacić! ;)
point
25 marca 2005, 01:30
zamknij się i ssij? takim wózkiem daleko nie zajedziesz... to była twoja pierwsza kobieta?
w każdym razie odnoszę wrażenie, że ten wasz związek opierał się na jakichś grząskich podstawach
point
25 marca 2005, 01:30
zamknij się i ssij? takim wózkiem daleko nie zajedziesz... to była twoja pierwsza kobieta?
w każdym razie odnoszę wrażenie, że ten wasz związek opierał się na jakichś grząskich podstawach
23 marca 2005, 23:21
zawsze zastanawiało mnie ktora ze stron ma większe problemy
23 marca 2005, 19:52
To niby takie oczywiste, co piszesz, a jednak czasem warto przypomnieć.
kindziorek - - pierwsza wierna c
23 marca 2005, 00:30
nigdy nie wybiore się do żadnego co ma na początku \"psych\" ;)
messkalina
22 marca 2005, 23:20
nie psychopata tylko osobowość narcystyczna(niech zgadne, NIN, tylko mama Cie wychowywała?) I nie wózek inwalidzki tylko chłopięcy gokart zbity z nieheblowanych desek. urocze.
pufka
22 marca 2005, 22:25
psychologiczne podejście no no no
Lolo
22 marca 2005, 21:08
Właśnie, że jesteś wózkiem inwalidzkim, co gorsza kółka zaczynają Ci skrzypieć.
22 marca 2005, 20:07
ech Iwcia :-)) cóż można dodać ;-)
iwcia_iwon
22 marca 2005, 19:21
no dobra żartowałam, nie uwielbiam :-)
iwcia_iwon czule
22 marca 2005, 19:20
pierdolony psychopato uwielbiam twoje pojebane notki :-)

Dodaj komentarz