blogarytm
Komentarze: 7
czytam inne blogi siedząc w pracy. obok mnie stos materiałów na temat rozwoju metropolii polskich - moje biurko zapełnia się - hurrra ! - czuję się coraz bardziej na miejscu, otaczają mnie przedmioty tworząc moją historię w tym miejscu. tracę zainteresowanie pisaniem na temat anny - to trudne pisać kiedy na usta ciśnie się jednocześnie bluzg i hymn o miłosci. wygląda na to że moje własnie emocje znoszą się nawzajem pozostawiąj mnie wpatrzonego tępo w ścianę.
Wracam zatem do tematu innych blogów - czy tu piszą sami licealiści ??!! Nie mam nic przeciwko licealistom - to nie ich wina :) że nimi są, ale ile można czytać o "budzie" i "sprawdzianach" z "majcy". Oprócz tego pojawiają się oczywiście problemy dziewczynek z chłopcami i chłopców z dziewczynkami. Nie stanowię tu wyjątku przynajmniej w sensie motywacji do założenia tego bloga. Cóż jednak z tego - ja chce naśladować kunderę a pałętam się pomiędzy przeróżnymi basiami i innymi krzysiami zasuwającymi o tym co było na obiad i jak to nie wiedzą o czym pisać. Ktoś się wkurwił? Dobrze, może będą komentarze:D.
Za bardzo się chyba skupiam na innych zamiast mielić tutaj swoją rzewną historię. Już się poprawiam.
Wczoraj nie jadłem obiadu, dziś chyba będą pierogi.
Brunetka która mi się podoba dziś znowu jedzie tym samym autobusem co ja.
Wygląda na licealistkę, może pisze bloga, natrafi przypadkiem na mój blog, przeczyta go, poruszy ją moja historia, spotkamy się, pójdziemy do łóżka, a potem da mi spokój zrozumiawszy w jasnym oświeceniu o co mi chodzi.
Poszedłbym do psychologa gdyby nie to że sam jestem psychologiem.
Dodaj komentarz