mhmm
Komentarze: 13
Pierwszy raz przytuliłem ją do siebie tańcząc w jakiejś dyskotece.
Dzień mojej magisterki. Gdy wyszedłem z obrony nagle zaroiło się wokół mnie od znajomych, gratulacji i uśmiechniętych twarzy. Pośród tego jej jakby speszona buzia i nagle miękkie usta na moim policzku.
- Gratuluję – szept, ciepły oddech.
Dużo później powiedziała bawiąc się moim uchem
- wiesz wszyscy cie tak wtedy ściskali i całowali to pomyślałam – o! to ciebie można tak po prostu pocałować…
Często szeptała mi prosto do ucha. Niewiarygodne łaskotki.
Tego samego wieczoru wylądowaliśmy na wspólnej imprezie. Znalazłem ją tańczącą gdzieś samotnie pomiędzy ludźmi.
- Hej, chcesz ze mną zatańczyć?
- mhmm…
bo we mnie jest seks
Pragnąłem. Tak blisko. Moje dłonie bezwstydne. Opuszki palców zagubione wśród włosów na jej karku
Sway with me
Like The lazy ocean hugs the shore
wkoło beat jakiś wściekły, ciała wygięte, źrenice wielkie jak zakrętki od tussipectu, podłoga podłączona do kontaktu
nie dla nas
z każdej szesnastki można zrobić ósemkę
ćwierćnutę, półnutę
drepczemy wkoło jak dwa misie
like a flower bending in the breeze
bend with me
ciał zapomnienie
- Hej stary zmywamy się
- narazienarazienarazie…. przez jej włosy rozsypane na mojej twarzy
looking for a fastlove
do i?
Szukam jej ust, muśnięcie warg
- nie, nie, to nie fair
patrzy jakby chciała przeprosić. Czy na pewno mnie?
a nasze ramiona obejmują się
a nasze biodra kołyszą się
sister cocaine
sway
Dodaj komentarz