odpowiedziałam. czytaj uważniej. wykładasz się na metaforach. szeeejm.
-->messkalina
03 lutego 2005, 16:44
nie odpowiedzialas na pytanie
messkalina
03 lutego 2005, 12:16
\"Było idiotyzmem buntowanie się przeciwko światu Magi, kiedy wszystko mi mówiło, że jak tylko odzyskam niezależność, przestanę czuć się wolny.Będąc wyjątkowym hipokrytą, nie mogłem znieść szpiegowania mnie przez moja własną skórę, przez moje nogi, przez rozkosz którą odczuwałem z Magą, przez moje wysiłki podobne wysiłkom papugi w klatce, poprzez pręty czytającej Kierkegaarda, myślę zaś, że najwiecej przeszkadzało mi to, że Maga, nic nie wiedząc, że jest moim świadkiem, była jak najszczerzej przekonana o mojej suwerennej samowystarczalności; chociaż nie, doprowadzało mnie do rozpaczy przekonanie, że nigdy juz nie będę równie bliski wolności, jak w dniach w których czułem się zamknięty przez świat Magi, i że chęć uwolnienia się była właściwie uznaniem porażki.\"
->NiN, Dotyk_Anioła
02 lutego 2005, 14:01
a Anioł to cie cos slabo zmacał, NiN, kobieto puchu marny...
SzalonyKomentarz
02 lutego 2005, 13:57
no NiN, widze zmiany: motto z prawej brzmi jak z encykliki papieskiej. Redemptor Hominis? a może nawet Laborem Exercens!;) A conajmniej jak papieskie: \" Choćby nikt od was nie wymagał, wymagajcie sami od siebie\". Respekt.
Inh
01 lutego 2005, 23:06
e tam, czternascie dni do zakończenia ataku czerwonych serduch, tak trzeba liczyc
A w sklepach roi się od plastikowych serduszek... Mam zamiar 14.02. napisać jakąś antywalentynkową notkę... Ech kobieto, puchu marny a i tak wyślesz do niego smsa, bo może on obchodzi tę komerchę... Pozdrawiam cieplutko ;)
Dodaj komentarz