Archiwum 25 października 2004


paź 25 2004 Różyczka
Komentarze: 4

Wydaje mi się jakbym nie powiedział o niej niemalże nic. Czy gdybym nie znał własnej historii potrafiłbym zobaczyć z tych rozsypanych emocji kim była.

Jest

Obydwoje w najzupełniej bezpretensjonalny sposób robiliśmy tak wiele szumu wokół własnych małych i wielkich wojen iż niewiele było osób, które usłyszawszy nasze imiona nie przybierało mniej lub bardziej pobłażliwie rozbawionej miny w rodzaju “ach, ci”. Były to historie różniące się od siebie w tym samym stopniu w jakim wszystkie nasze przekonania i oczekiwania względem siebie trafiały w pustkę. Ich rozbieżności stawały się niekiedy tak duże iż z pewnym rozbawieniem myślałem jaką trudność musi sprawiać naszym wspólnym znajomym zajęcie jakiegokolwiek stanowiska lub po prostu stworzenie spojnego obrazu tego czym bylismy jako para.

Właściwie nie byliśmy parą. Może przez te trzy lata...

Mój boże..trzy lata..

Więc może przez te trzy lata byliśmy parą ze dwa tygodnie

 

- chcesz zostać moją dziewczyną

- oczywiście Aniu

 

A jednak kończąc tą szybką wycieczkę  przez te trzy lata ja byłem jej a ona była moja

 

- teraz już wiem że nie znikne bez ciebie, nie przestane istnieć

 

Czy można bardziej rozdzierającymi słowami powiedzieć teraz już wiem że jest dużo facetów i nie tylko ty pasujesz do otworku? Bo to właśnie to znaczyło choć sens ten dotarł do mnie dużo później, w chwili gdy fakty wreszcie dogoniły przekonania.

Gdybyśmy nagle zniknęli. Rozpłynęli się w jednym z kwaśnych, krakowskich deszczy

I gdyby, nim zapomniano by, ktoś, ktokolwiek,

Bez powodu

Zadał sobie trud dowiedzenia się kim byliśmy dla siebie, nawet nie psychologicznie, tak nawet fakt po fakcie i akt po akcie

Jak to się stało

I gdyby zadał sobie ten ktoś trud odwiedzenia wszystkich ludzi którzy mogliby coś powiedzieć o nas, wysłuchał wszystkich historii, poskładał je

I chocby przyszło tysiąc atletów

Nie poskładał

Głową by pokręcił

I wróciłby własne swe życie wieść nie nakarmiwszy się nami

 

Nie powiedziałem o niej niemalże nic. A przecież chciałbym, choćby z tej prostej przyczyny iż warta jest tego, tak, pomimo wszystko przecież tylko postacią w jej życiu jestem i piekna jest beze mnie też gdy nie moje dłonie wypukłość jej piersi tworzą

Więc choćby pisząc

Nie jej gdy nie moja

Wciąż patrzę

 

Lubiła pływać krytą żabką i...

Lubiła jeść tiramisu...

Nigdy do końca nie byłem pewien co to jest tiramisu.

 

nigdy_i_nigdzie : :