Komentarze: 10
Ludzie powtarzają dziwne rzeczy. Ja powtarzam często "krótko mówiąc". Adolf Hitler powtarzał całe zdania po kilkanaście razy, a moi przyjaciele powtarzają, że dobrze, że jestem. Opowiadam im o samolotach. Opowiadam jakie są piękne i jak podłoga na lotnisku drży gdy startują. Wtedy milkną na chwilę, a potem powtarzają, że nie wiedzą czy ja wiem ale oni chcieli być pilotami. Jeden z przyjaciół nawet skakał na spadochronie. Przeczytałem archiwum jego gadu, ale z innych powodów. Często powtarzał Annę. Powiedział, że tylko sprawdza gdy spytałem dlaczego. Nie powiedział jednak co, a ja nie zapytałem. Ja też sprawdziłem. Pisał do niej jasnowłosy aniele i że nie chce żebym ja sie dowiedział. Znamy sie dwanaście lat i ciągle potrafi mnie zaskoczyć.
Anna bardzo wychudła. Na zdjęciach innego przyjaciela spogląda w obiektyw oczami okrągłymi jak sygnalizacja świetlna. Wpatruje się tak bardzo w obiektyw jakby bała się że ją przeoczy. Bawi mnie jej zmieszanie gdy, widząc mnie przebiega na drugą stronę ulicy i chowa się za samochód. Niczego nie żałuję i nie przebaczam. Potrafię zaskoczyć. Czekam na właściwy moment by dowiedział się o tym mój przyjaciel.