Najnowsze wpisy, strona 1


sie 06 2005 Impotencjalnie
Komentarze: 4

Co rusz zmieniam top listę pięciu najbardziej uciążliwych elementów psychiki. Wiem, że niezdecydowanie często się na niej pojawia. Chyba. Seks w swoim natręctwie też jest męczący. Ciało jako element umysłu to zresztą oczywista uciążliowość. Emocje śmieszne zastępstwo sensu i wreszcie pamięć która nagminnie zabiera mi tu i teraz. Niech się święci cud niepamięci. Cięcie, minęło pięć sekund i musze pomyśleć o seksie.

nigdy_i_nigdzie : :
sie 04 2005 Nim zacznę zbierać znaczki
Komentarze: 3

Telewizja jest wspaniała. Zdecydowałem się. Po powrocie do Polski nie zakładam internetu bo ta cholera nigdy nie zasypia co budzi we mnie poczucie winy gdy odchodzę od monitora w okolicach czwartej nad ranem. Kupuje telewizor. Taki malutki, co najwyżej 14 cali żeby nie było za wiele widać. Żeby gdy bedę chciał coś zobaczyć musiał wyjść z domu i zobaczyć to, żeby gdy będę chciał coś powiedzieć musiał wyjść z domu i poszukać uszu a nie oczu. A po co telewizor? Żeby sie smacznie wyspać!

nigdy_i_nigdzie : :
lip 27 2005 Regardez moi
Komentarze: 3

Wiem, że mnie zauważyłaś – twoja twarz to jasna plama w panoramie półtwarzy wokół mnie. Nagle jesteś jak Chrystus na obrazie i wszystko staje się tłem. Robisz to nie zaprzeczaj rysujesz się przede mną drobnymi ruchami zauważyłem jak założyłaś nogę na nogę patrzę na ciebie jak samolubny gen zauważyłem jak poprawiłaś włosy zmarnowałoby się przecież gdybym nie zauważył patrzysz na mnie patrze na ciebie i widzę tylko twoje oczy nie wiem kiedy ale oblizałaś wargi mów lubię jak na chwilę gubisz to czuje spojrzenie nim zatęsknie za twoimi napiętymi powiekami, które nie chcą mrugnąć gdy patrzą na mnie patrzę na ciebie mógłbym się budzić i robić to nim ty obudziłabyś się i rzuciła we mnie poduszką znów na mnie patrzyłeś gdy spałam.

Znów

 

nigdy_i_nigdzie : :
lip 23 2005 Personel latający
Komentarze: 4

Budzę się z głową pełną jakiś dziwnych snów. Kobiety, miejsca, niespodziewane zbiegi okoliczności. Wszystko rozssypuje się w pył gdy otwieram oczy zostaje ta śmieszna ekscytacja rzeczywistością której nie ma. Zmywam ją poranną kawą i już jestem tu i teraz. Nie wiem jaki dzień tygodnia co jest dla mnie równie istotne jak chiński nowy rok. Jakiś lot dzisiaj. Nie wiem gdzie. Na grafiku MAN-LPA-MAN co znaczy, że rano będę z powrotem. Manchester-gdzieś-Manchester. Czarter. Airbus 300. Trzysta sześcdziesiąt cztery oczekiwania. Pomnożone przez pięć godzin lotu w jedną stronę daje w rezultacie lekki ból głowy, zmęczone spojrzenie, i kontrolowalną nienawiść wobec gatunku ludzkiego. Zadziwiająca przemiana ludzi w pasażerów odbywa się chyba gdzieś w przyczepionym do samolotu rękawie. Jeszcze przed chwilą przestawiani przez MAAS Airport Security bali się podnieść własną torebkę z rentgena. Jeszcze przed chwilą bardzo grzecznie pytali się agenta SWISSPORT czy mogą mieć miejsce przy oknie i odpowiedź niemożliwe traktowali z pełnym szacunkiem i zrozumieniem. I nagle zamiast tej grzecznej gromadki mamy cały samolotów jebanych szejków naftowych, których brak łyżeczki w zestawie śniadaniowym kompletnie wprowadza z równowagi. FET to potoczne tu określenie. Fucking english tourist. Sporo jednak ryzykują nie wiedząc jednego. Rezygnuję z tej roboty. Dziś. Za chwile. Pozostaje miesiąc lotów. Nie zależy mi już. I znów jestem permanentnym przechodniem. Bo wracam. Wracam wracam wracam. Wrrrrrrr! I będę próbował utkwić tam gdzie wracam choć nie wiem po co ale może mnie kiedyś oświeci.

nigdy_i_nigdzie : :
lip 18 2005 Cipa i pompka
Komentarze: 6

Zmontowałem statystyki i teraz wiem o was wszystko. Spędzacie na moim blogu średnio minutę i 58 sekund. Nie lubicie tłoku – jedna osoba dziennie poza warszawiakami którzy jednorazowo stłoczyli sie we dwoje tego samego dnia. Przychodzicie do mnie z Lublina, Łodzi, Warszawy, Słupska i Skierniewic. Kolebka moje neurotyzmu Kraków jeden reprezentant zaś matecznik Podkarpacie milczy jak zaklęte.. Rzeszów halo?.....halo Rzeszów?....Również zachodniopomorskie pozostaja rozczarowaniem i cała zachodnia ściana woła bezgłośnie o bardziej wytężony PR. Pracuję nad tym. Przez moment niepokój wzbudził jakiś natrętnie powracający osobnik po kilka razy tego samego dnia do czasu gdy uświadomiłem sobie iż to ja sam w osobie własnej. Przez wyszukiwarki znajdujecie mnie poprzez następujące słowa kluczowe: cipa, pompka, alkohol i bioxetin w którym to zestawie pompka jest naprawde sporym zaskoczeniem prawie tak sporym jak fakt, że istnieję. Tao!

nigdy_i_nigdzie : :