Najnowsze wpisy, strona 22


mar 02 2004 Z braku laku
Komentarze: 3

Ło jezu, już chyba wszystkich czytelników wypłoszyłem.

Musze zatem korzystać z tego co mam, odpowiadam zatem Harley.

Nie zastanwiałem się słoneczko - co mnie to obchodzi co ona chciała. W zasadzie interesowały mnie zachcianki tylko jednej osoby, ale troche mnie przerosły. Bywa nie?

 

nigdy_i_nigdzie : :
mar 01 2004 Trzy kobiety
Komentarze: 3

Jest ! jest ! jest !

Ja pierdole, faktycznie nie ściemniała! Jest modelką!

Twój styl, marzec, 84 strona !

Kasia21 - i kto by pomyślał że laski z twojego stylu umawiają się na randki przez sieć  :D:D:D

Są trzy możecie zgadywać ;), no ale skoro nikt nie chciał słuchać to o dzisiaj

Na przystanku pojawia się para absolutnie angażujących moje spojrzenie nóg.

Ubrana? - Styl, styl, styl, lans! Krótka niebieska kurteczka zakończona dokładnie w miejscu gdzie jej posladki zmieniają się w plecy.

Nogi!

Turkusowa wełniana czapka, czarne kosmyki rozssypane na czole.

Szczupła, bezczelnie niewinna, szalik.

Detale: Beżowe półbuty zakryte nogawkami spodni - kopie śnieg. Małe okrągłe okularki zssunięte do połowy noska. Jak w pornolu o lubieżnych nauczycielkach. Nosek - mmmmm, całuje w sam koniuszek. Nie wiem gdzie patrzy, nie mogę ukradkowymi  spojrzeniami znaleźć jej źrenic w tych wszystkich kątach jakie tworzą zssunięte okulary.

Nogi!

Cyberpunkowa anima zawinięta w poliestrowy pancerzyk i niebieskie dżinsy.

Specyficzna membrana - być może zatrzymuje zimno

Na pewno przepuszcza sexappeal -

             - czuję go zaraz go dotknę

Autobusy autobusy który to twój numer? W pasie? mi pasuje, wsiadam.

Żuję słowa - guma z pajęczyną w ustach

lookatmelookatyoulookatmelookatyoulookatmelookatyoulookatmelookatyou

Rozmawia z jakimś facetem, on wstaje, ona nie ma jak go przepuścić w wąskim przejściu

Nie ma?

Przechodzi przez pół długości autobusu, staje przede mną i prawie opiera się o mnie plecami.

Stand in my shoes men! Jeśli pochylę głowę dotkną policzkiem jej włosów. Enjoy!

Obracam głowe, jest za blisko. Z drugiej strony jakieś gimnzjalne stworzonko. Drobna, czarne bazkształtne ciuchy i mnóstow pryszczy.

I oczy anny.

Ich spojrzenie anny

Ich kolor anny

Ich łuk powiek anny

Ich ja w nich anno

STOP zielone pomarańczowe czerwone IDŹ

wszędzie cię widzę

wszędzie cię nie widzę

Jesteś cholernym plagiatorem boże, odcinasz kupony od udanego projektu?

gdyby o ciało chodziło mógłbym zaufać twoim zdolnościom plastycznym

aleś ty ją z razem z diabłem lepił pijany lubieżnością

już nic nie pamiętasz, twoje dłonie ją pamiętają

moje dłonie ją pamietają

patrzysz na mnie anno?

oto jestem

myślę jedząc zupę ogórkową

jutro wtorek tik tak tik tak

nigdy_i_nigdzie : :
mar 01 2004 czesc kicia
Komentarze: 4

W czwartek degeneracja, w łikend regeneracja.

Z małym wyjątkiem. W ramach sobotnich imienin u cioci wymykam się dyskretnie spomiędzy kieliszków z likierem i zasiadam do sieci u kuzyna w pokoju.

Kuzyn nieobecny więc bez skrępowania wbijam się z jakimś opętańczo głupim nikiem na czat i rozpoczynam rozpaczliwe próby reanimacji sobotniej nocy.

Plan jest prosty:

- Czesc kicia, idziemy do kina?

Skuteczność nadspodziewanie nadspodziewana.

Po 15 minutach próbuję desperacko opanować kilkanaście rozmów o bardzo rozbudowanej tematyce. Jeździmy od analiz tolkiena do propozycji szybkiego numerku na tylnym siedzeniu. Ostatecznie do ścisłego finału przechodzą dwie kandydatki – Lily i Kasia21.

Kluczowa seria pytań – Lily zaczyna budzić moje podejrzenia uwagami w stylu „no a jeśli ci się nie spodobam?” – no faktycznie to nie będzie za dobrze.

Z kolei Kasia która okazuje się być Eweliną (21? hehe) rokuje całkiem nieźle – przyjdzie, na pewno, dżinsy, długi płaszcz, trepy. Wyobrażam sobie jedną z tych młodych laseczek ubranych w jakieś niedbałe szmatki w rozdeptanych butach – tak ładną że po prostu może mieć to w dupie. Tak no fakt jasne że projektuję A.

Jeszcze kilka szczegółów.

Gdzie i kiedy

Po raz pierwszy

Po raz drugi

Po raz trzeci

Sprzedane

Kupione

24 min !!! Bydgoska policja to może mi buty wiązać.

Duże koła. Takie ma mieć kolczyki. Hmmm, wydawało mi się że duże koła wyginęły jak ptak dodo gdzieś w okolicach późnego teleranku.

Pod kinem szukam dużych okrągłych rzeczy. Jest ich mnóstwo, niektóre zaokrąglone wręcz oszałamiająco!

5 min

10 min

15 min!!!!

No nie no kurwa czy wiesz głupia krowo ile tu jechałem żebyś mnie mogła wystawić do wiatru!!!! Ja rozumiem pośmiałaś się ale to bardziej niehumanitarne niż eksterminacja ludności cywilnej, obyś zgniła w piekle za to…i jeszcze jebany deszcz!

Jest!

Jezu ale duża.

I chuda.

No miła buzia, na uszach dwa hula hop.

Tak no ma w sumie trepy, ale chyba od Gucciego. Płaszcz też raczej pret-a-porter niż matrix.

Bordowe włosy i jakaś dziwna skaza na jednym zębie.

Chcecie dalej?

 

nigdy_i_nigdzie : :
lut 28 2004 błękitna ostryga
Komentarze: 2

Wczoraj dopieszczamy prace magisterską Y. World of word!

fragment:

"(...) posiadają one bogate wyposażenie (np. kokpit samochodowy z kierownicą, skrzynią biegów i pedałami), które to z jednej strony przyciągają graczy intensywnością symulacji, z drugiej jednak ..."

przejeżdżamy kombajnem do pisowni - z boku wybiega zaaferowany spinacz i podkreśla nam jedno słowo w tym bloku:

PEDAŁY

Dajemy "wyjaśnij", spinacz wyjaśnia:

WULGARYZM: Zdanie zawiera słowa uznawane za wulgarne, spróbuj znaleźć bardziej neutralny odpowiednik.

:)

Czujny jest, co? Uczulony:). Przewrażliwiony. Reaktywny:)))

Czyżbyśmy o czymś nie wiedzieli Bill?

nigdy_i_nigdzie : :
lut 26 2004 we like the moon 'couse the moon is very...
Komentarze: 1

Nadrabiam zaległości filmowe. Wczoraj "Człowiek z księżyca" o którego popełnienie podejrzewam początkowo Weira. W chwili gdy zaczyna mi za bardzo przypominać Larego Flinta zaczynam podejrzewać Wiera o naśladowanie Formana. Wishful thinking. Ostatecznie zaczynam podejrzewać się o debilizm i hemineglekt co okazuje się słuszne. Film oczywiście Formana i bez zbytniego wjeżdżania w kałużny raczkizm lata świetlne od czasów hair, odlotu, a nawet amadeusza.

Niemniej jednak Forman.

Pierwsza czysto fenomenologiczna refleksja z filmu: facet jest totalnym pojebem.

Druga: Na co on cierpi

Trzecia: on cierpi??? On sie hiper diper fajnie bawi.

Czwarta: Czy zostało jeszcze gdzieś troche tych czekoladowych kulek?

Piąta: Z facetem nie da się żyć, ma chyba wszystkich w dupie, gdzieś w głowie własny kodeks wytrawiony jak układ scalony w magnezowej obudowie, skąd ci wszyscy ludzie wokół niego, święty i szalony, Savonarola ze wschodniego wybrzeża.

Szósta: take it or leave it

Siódme: An..... undo undo undo, area clear, sir!

Ósma: Umiera, jezu ale mają miny na pogrzebie, ich życie jest znowu kurewsko normalne i Andy już ich więcej nie wkurwi.

Dziewiąta: To za czym tęsknią?

Dziesiąta: To za czym tęsknię.

Area absolutely not clear, cross fire, cross fire!!!!!

nigdy_i_nigdzie : :